niedziela, 12 lutego 2012

Ładowa pieczara. Obrazek wiejski - Józef Ignacy Kraszewski

6.12
06.02.2012 - 12.02.2012
Tydzień szósty




Józef Ignacy Kraszewski - Ładowa pieczara
Wydawnictwo - Virtualo
Rok wydania - 2011
Ebook
Konwersja do formatu epub - Virtualo
Ilość stron w formacie epub - 111
                                                                                                                                                                    

Postanowiłam korzystać z tego, co darmo w zasięgu ręki.Większość księgarni  internetowych zajmujących się sprzedażą ebooków, ma też w swojej ofercie ebooki darmowe, w tym dość pokaźną kolekcję powieści Kraszewskiego. Toteż skwapliwie skorzystałam.

"Ładowa pieczara" to kolejna powieść ludowa Kraszewskiego, pierwsze wydanie powieści ukazało się w roku 1852, na fotce wydanie z tego roku.  Kraszewski dedykował powieść  swojemu bratu Kajetanowi 9 października 1951 r. Nie znam historii wydań tej powieści, ile ich było, na jakim tekście się opierały? Czy na tym z roku 1952? Dostępne ebooki nie podają źródła tekstu i czytelnik zdany jest na domysły. Baza Biblioteki Narodowej podaje trzy wydania - w tym jedno współczesne z 1991 roku. Poszukiwałam tekstu w Polskiej Bibliotece Internetowej, by porównać pisownię ( w moim tekście pisownia wg starych zasad ortografii), ale... biblioteki tej już nie ma. 
       Powieść "Ładowa pieczara" to pean na cześć wsi: aż chce się  mistrza Kochanowskiego zacytować:

"Wsi spokojna, wsi wesoła, 
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
może wspomnieć za raz wszytki.

I taka jest wieś u  J.I.Kraszewskiego. Wieś Stare w swej doskonałości jest niezrównana. Chłop żyje za pan brat z panem, jest jego opiekunem i doradcą. Słowo starszyzny wiejskiej - niczym świętość, liczy się z nim i chłop, i pan.  Nigdzie lepszej chaty, przyodziewku i zdrowszego jedzenia nie znajdziesz niż w Starem. Istna Arkadia lub niezapomniana Utopia Tomasza Morusa. W tym korowód postaci, które to autor szybko porzuca, w najlepszym przypadku w porę uśmierca. A i wątków sporo. Nasunęło mi to na myśl książkę Italo Calvina "Jeśli zimowa nocą podróżny". Można by każdy z wątków z "Ładowej pieczary" przerobić na osobną powieść. Nie wiem, co powodowało autorem, że powieść niespójna - pośpiech, brak koncepcji, planu? Powieść przy tym naiwna, idyliczna, choć i nieszczęść tu nie brakuje, tragicznych wypadków i miłości nieszczęśliwych. Ale kobiety niczym anioły - piękne, mądre, szlachetne, nieziemskie  wprost. 
 No cóż,  z bólem stwierdzam, że to chyba najgorsza powieść Kraszewskiego, jaką do tej pory czytałam. Dodatkową "atrakcją" była stara pisownia, która mnie zdecydowanie rozpraszała. ( zkąd, ztamtąd, bóty, cóś, tłómaczyć, męztwo, zwycięztwo ) 
Pewnie zapyta ktoś, dlaczego parłam do końca powieści. Ano... dla tytułu, dla rozwikłania, dlaczego akurat "Ładowa pieczara"? Nie zdradzę, by ktoś, kto jednak zdecyduje się czytać tę powieść, miał jakąś motywację. A przyznam, że wyjaśnienie zaskakujące.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander